hm... chyba usuwam.
Zmieniłam zdanie, chyba już na każdy temat.
Usuwam photobloga, niepotrzebny mi, a tylko wracają złe wspomnienia bo dobrych chyba już nie posiadam.
Moze przeprowadze sie do babci, jesli sie zgodzi (oby tak).Tam mi bedzie najspokojniej.
Bez laptopa, bez telefonu.