Myślę, że jednak tym razem jest o wiele inaczej. To już nie trywialna znajomość, których zdarzało mi się tak dużo. Pewnie sami niektórzy z was zadają sobie pytanie, dokąd zmierza dzisiejsze młode pokolenie. Mam tutaj na myśli zwłaszcza sprawy związków między kobietą a mężczyzną. Pełno sloganów typu ,,Zaczepię, może porucham'' albo ,,Najważniejsze to cycki i dupa''. Niby śmieszne, ale jakby każda kobieta miała wybierać spośród takich facetów, to już śmiech znika. A dzisiaj ciężko o kogoś, kto ma nieszablonowe myślenie. Oczywiście nie chodzi mi tutaj tylko o facetów, ale też o kobiety, bo drogie Panie - jako cała nasza płeć wcale nie jesteśmy takie święte. Każdy siebie nawzajem oszukuje, nie zastanawia się nad konsekwencjami.
Pojawiłeś się tak nagle, niby jak zwykle przelotna znajomość, ale od samego początku inaczej koło mnie zagrałeś. Mimo tego i tak byłam wciąż nieufna. Ty także zachowywałeś dystans co jest niepodobne w dzisiejszych czasach. Czasami nawet myślałam, że znowu trafił się jakiś zimny drań, ale okazało się zupełnie inaczej. Nawet nie myślałam, że coś z tego będzie. A po jakimś czasie zaczęłam zauważać, że się przede mną otwierasz, zaczynasz mnie traktować trochę inaczej.
On.
Całuje moje dłonie, ramiona, usta.
Gładzi moje włosy, twarz, talię.
Patrzy na mnie tak jak nikt inny tego nie robił od dawna. Te spojrzenie mam tylko dla siebie, nie dostaje go żadna inna. Gdy się ubieram, gdy się rozbieram, gdy robię makijaż.
Kupuje mi kwiaty, za wszystko płaci mimo mojego sprzeciwu.
Otwiera przede mną drzwi do samochodu i gdziekolwiek idziemy.
Potrafi czekać na mnie więcej niż godzinę, po to tylko abym nie wracała sama do domu z pracy.
Pyta o wszystko, bo chce o mnie wiedzieć jak najwięcej i rozmawia ze mną godzinami.
Troszczy się o mnie, bo martwi się, że mogę źle się poczuć.
Nie śpi przy mnie, bo woli mi się przyglądać i gładzić moją skórę.
Nie chce mnie jeszcze ruszyć, bo boi się, że z tego pośpiechu coś zepsuje między nami.
Drży nad moim ciałem, jeśli już emocje nas poniosą - czuję wtedy jakie gorąco i pożądanie bije od jego ciała.
Mówi mi codziennie, że mnie kocha.
Mówi mi codziennie, że jestem piękna i zawsze tak wyglądam.
Zdarzyłeś mi się, a ja Tobie, od tak dawna mogę powiedzieć w końcu: ,,Wreszcie.''
Ja jako Twoja pierwsza dziewczyna. Bo miałeś inne tylko w łóżku. Doceniam to, że jesteś ze mną szczery i się przede mną otworzyłeś. Mówisz, że nigdy nie mówiłeś nikomu ani żadnej o swoich uczuciach. Zastanawiam się, dlaczego tak na Ciebie podziałałam.