Pogoda piękna, a Aneta siedzi w domu i ogląda Warsaw Shore.
Jeszcze tylko 6 dni rehabilitacji, w sumie już się do nich przyzwyczaiłam xD
Wczoraj pozytywnie spędzony dzień z Sandrą.
Czekam cały czas na 12 <3
Nudno na razie w te wakacje, czas pozgrywać jakieś remixy i zabrać się za drugiego seta.
Tylko kiedy ja go dodam, kiedy waham się czy wgl pierwszego dać na FB XD
Życze udanego piątku.
Krzycz głośno, krzycz Trybson xD
http://www26.zippyshare.com/v/30233006/file.html lajkować :D
YouTube.