Że ja do góry nogami. OK.
No i co najbardziej wykańcza Daniela? No oczywiście, że: MELISA (hahahahahah, zero pytań, serio. Bo i tak na nie nie odpowiem); SZKOŁA (nie, jakoś nie umiem jeszcze spać na lekcjach. So sad.); SPRZĄTANIE (omg, tak samo męczące jest wykręcanie się od sprzątania... D:).
Przez dwa dni wykończyły mnie te wszystkie 3 rzeczy. Umieram.