coraz mniej czasu, a ja coraz mniej ogarniam.
jestem kompletnie zdezorientowana, bez ustalonych priorytetów,
z totalnym chaosem,a raczej pustka w głowie i goniącym czasem.
chciałąbym najbliższe miesiące mieć już za sobą. zaczynam panikować.
i'm Polish and i'm proud
nie będę cyniczna i nie będę tu publicznie rozpaczać co trochę jak dla mnie barwi się hipokryzją (ostatnio wszędzie widzę hipokryzję)
powiem tylko tak; wstyd, że dopiero teraz potrafimy Ich docenić i szczerze uszanować.
Niech im ziemia lekką będzie.