341.

od jutra próbne, nie żebym miała wyjebane...

dziś przede mną tylko namalować trzy prace na plastyke i relaks <3

to nic, że znów moja kochana spojówka ma złe dni, nie ma to jak wyczucie czasu.

i chciałam jeszcze dodać, że mam dość tego pieprzonego budynku na legnickiej 52.

w której jest zimno, marznę, jest nieodśnieżone, mleka nie przywieźli i w ogóle niesympatycznie.

i nie czuję, że mnie przygotowali dobrze do testów, mianowicie ze ścisłych.

bo resztę to i tak Jumeczka mi rozwiąże HE HE

i dyskryminują mnie za to, że idę do liceum, a nie do wspaniałego i dającego tyle możliwości technikum lub też świetnych szkół zawodowych.  

*rotfl specjalnie dla Hofiego*

dobrze, że chociaż są tam tacy ludzie, że w miarę to przyćmiewają... <3

chcę wolne. od tej szkoły.

i nie, nie szkończyła się sielanka, Karcioszku.

ze mną wszystko pozytywnie. wiesz, że źle  na mnie wpływa stres ;>

jedynie mam chwilowe myśli pt. spalmy im ten stadion... wróć! spalmy tę szkołę.