po przeróbce. stare zdjęcie. nie ma co dodawać. o 12.30 dyżur zaczynam. a kończe nie wiem o której. nie chce mi sie nic. tylko bym poszła na dwór. i siedziała sobie cały czas. chciałabym być teraz z nimi. ale nie moge. bo nie zdążyłabym na dyżur. a chętnie popatrzyłabym jak Cinol sobie biega ;p. chociaż ja i tak biegam szybciej xd. po dyżurze może coś sie wymyśli... ale nie wiem czy zdąże. a dziś olimpiada ortograficzna, na której nie moge być ;( bo mam ten głupi dyżur. w sumie to mi sie wcale nie chce iść. ale z Basią będe to może będzie fajnie. chociaż pewnie się będziemy nudzić. i pójdziemy wcześniej do domu. nad zalew bym se pojechała xd. oczywiście na rowerze. a nie żeby sie tam kąpać w tym syfiee. jedzie ktoś ze mną? pewnie i tak nikt tego pytania nie przeczyta, bo nikomu się nie będzie chciało czytać tej notki, ale trudno się mówi. sama se pojade. dobra to ja już kończe. bo sie zbytnio rozpisałam. takie bla bla. bez sensu. to teraz pozdro dla: Madzi ;*. Asi ;*. Cichego ;*. Olusi ;*. Aneczki ;*. Iwusi ;*. Ewelci ;*. Asiunqi ;*. Misi ;*. Maryny ;*. Pawełka ;*. Cinka ;*. Darcyś ;*. Moni ;*. Klaudi ;*. Sandry ;*. Anitki ;*. oj i wielu innych. nie chce mi się już pisać. :D