"pozujesz na gwiazdę, z obcymi przy flaszce
Tysiące dni i godzin właśnie tyle Cię znam i nie znam Cię w ogóle,
mówię o tym z bólem powiedz ile masz masek,
dla obcych chcesz być ziomem, dla swoich jesteś kutasem,
to nie trzyma się kupy, nie mam Ci tego za złe,
nie obrobię Ci dupy choć mam ochotę krzyczeć prawdę,"
a tak z innej beczki super 11, ale tak to jest jak nie ma sie czego przyczepic.