Nie chcę zmarnować sobie życia kochając Cię źle.
Obiecaj mi, że mnie nigdy nie okłamiesz, że mnie nie zdradzisz, że będziesz mnie chronił, że zatroszczysz się o mnie, że sprawisz, że poczuję się bezpieczna, że zawsze będę przy Tobie piękna, że będę przy Tobie wolna, że będziesz wyczekiwać do następnego spotkania, że się mną nie znudzisz, że będę się mogła przy Tobie śmiać i płakać, że słowo "miłość" nie będzie tylko pustym słowem, że będę przy Tobie szczęśliwa, że powiem Ci szczerze "Kocham Cię" że będę dla ciebie najważniejsza. Możesz mi to obiecać?
Wiesz jak ciężko jest się rano zwlec z łóżka z myślą, że nie jesteś już mój?
Oficjalnie stwierdzam iż jeszcze nigdy mi tak nie zależało jak teraz. Nigdy kurwa, nigdy.
Była chłodna, a jej ręce poczerwieniały z żalu.
Nienawidzę tego, że tak bardzo Cie kocham.
obiecaj , że w przyszłości nie zapomnisz zaprosić mnie na twój ślub .
- przecież ślub bez panny młodej nie może się odbyć
Nie musi mnie kochać cały świat, wystarczy mi tylko ta jedna osoba!
Najgorsze jest gdy odtrącasz na prawdę fajnego faceta, któremu na Tobie zależy tylko dlatego, że w głowie siedzi Ci frajer, który Cię zranił.
Znasz to uczucie ? Kiedy jesteś w stanie rzucić dla kogoś naprawdę wszystko, a i tak nikt tego nie doceni ?
bo najczęściej próbujemy zapomnieć o kimś , kogo tak naprawdę chcemy pamiętać
Jeżeli już Ci zobojętniał dźwięk przychodzącej wiadomości sms to znaczy iż straciłaś nadzieję, że on kiedykolwiek napisze
Archiwum po brzegi zapełnione wygasłą już miłością
gapiłam się w niego jak kobieta na diecie w kawałek ciastka
Popełniłeś zbyt wiele błędów, a ja miałam zbyt wiele argumentów
Nie radzimy sobie z odejściem osób, które wszczepiły się w naszą duszę na zawsze. Nie musi nawet odrzec "Nie ma mnie,odchodzę". Czujemy to. Czujemy jak tracimy tą małą część swojego świata, którą ulokowaliśmy w drugim człowieku. Nie zadajemy sobie już nawet pytań, bo i tak pozostaną one bez odpowiedzi. Każde odejście jest naszym prywatnym grobowcem. Przeżywamy je cicho, siedząc na ławce na cmentarzu. Chcemy coś zmienić, zatrzymać tok zdarzeń. Czujemy tylko powracające słowa. Czujemy ból, który oplata nasze dłonie, ściska nas w piersi.
Co boli .? Hymm . . . Może to , że ludzie , którzy niegdyś wydawali mi się bliscy nagle odeszli . Niektórzy nawet bez słowa . I nie przejmują się tym jak radzę sobie w życiu , nie obchodzi ich to , co u mnie słychać . Przechodzą koło mnie bez słowa , bez spojrzenia , bez gestu . Tak jakbyśmy się nigdy nie znali , nie wspominając już o wspólnych wspomnieniach
dodawać do znajomych i klikać
" fajne " <3