rawr. zaraz zmykam z kompa wreszcie i wracam do mojej książki omommo <3

Jezu jak ja kocham książki Harrego Pottera. Poprostu oczarowują mnie.

tak więc podsumowując weekendzik.. był okej lecz mógł by być o wiele lepszy, no ale podziękowania kieruje w stronę naszej polskiej pogody.. w ciągu tygodnia upały a week przychodzi i zimno. no tu poprostu trza mieć mózg rozjeban*. no ale z soboty na niedzielę spędziłam czas z Kozberką u Małgorzatki, jej pokój to cuuuuudo! miałyśmy jechać pod domki ale nici z planów.. może pojedziemy w najbliższym czasie na Łężeczki czy coś. zresztą wykombinuje się coś, mamy czas. co do humru to nie był za ciekawy, za sprawą dwóch pewnych zjebańców pojebańców jak by to powiedziała moja "urocza" kolezanka z klasy. czekam tylko na wrzesień i nowe znajomości. koszykarze, siatkarze.. ach jaram się.. poznam sobie tam jakiegos kurka no i będziemy sobie żyli długo i szczęśliwie. urodzęmu gromadkę dzieci i zrobimy z nich gwardię narodową. kurde całkiem poważne plany tutaj widzę. ojoj coś się rozpisałam a mówiłam sobie, że tak na koniec nie będę was męczyła, no ale jesli uwolni mi się wena twórcza no to nie mogę jej zatrzymać. taki mój sweet urok osobisty. :3

a więc dzióóóbaski dobranocka ! <3

Vavamuffin - Poland Story

http://www.youtube.com/watch?v=5_fr_7U6vf

macie zaśliniacza do poduchy :*