w kibluu...
hahahah...
a wszystko zaczelo sie od tego ze poszlam ze sliwa do WuCe
xDDDDDD
a ta mowi: zrobie ci zdjecie!
i wpycha aparat do kabiny^^
xDDDDD
myslalam, ze ja zabije;P
na szczescie nic tam jeszcze nie robilam
lool
;]
a dzisiaj byl fajny dzien;d
jest tak cieplo i wylazimy ciagle na dwor^^
btw
ja jutro normalnie zabije Sylwie!
kto mi pomoze?!
qrde.
od dzisiaj wracam z nimi do domu
chociaz jakbym dzisiaj szla w tamta str to pewnie ... a zreszta;d
xDDDDDDD
pzdr;*
edit namber łan:
musze cos wymyslic, zeby jutro nie cwiczyc^^
tzn chce miec z nimi wf, ale cwiczyc juz nie chce;P
help! :D