Przydałoby się trochę polotu i finezji w tym smutnym jak pizda mieście.
________________________________________________________________________________________________________________________________
Efekt naszego zgubienia się w Wenecji.
Jeden z wielu mostków i kanalików w tym mieście.
Gdzie spotkaliśmy bardzo miłą parę, sądząc po akcencie, chyba z Anglii.
Przyznaję, że kiedy się zgubiliśmy byłam... no powiedzmy - zła.
Dziś wspominam to jednak z uśmiechem na twarzy :)
Dziękuję Ci Skarbie, że nas zgubiłeś, bo faktycznie chyba zobaczyliśmy dużo więcej niż inni ;)