gensou Ah, rozumiem, rozumiem.
Niekoniecznie. Nie wiem czemu Ci nie odpisuje, bo do mnie dziś się odezwała. Pojechała z Alicją do - tu miejscowość, której nazwy nie pamiętam, a nie posiadam archiwum. Barczewo? Coś takiego. Niewiele wiem, bo się pokłóciłyśmy. Jeżeli to nawet kłótnią można nazwać.