photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 12 GRUDNIA 2010

uwikłanie

Zawsze powtarzałam, że najgorsze jest uwikłanie. We własnych nałogach, maniach, przyzwyczajeniach, poglądach. Zniewolenie. Wyśmiewałam i patrzyłam z pogardą na ludzi będących niewolnikami czegoś.

 

Teraz sama to czuję. Wiem, że nie ma wyjścia. Nawet gdybym chciała (a nie chcę), nie potrafiłabym uciec. Nie uwolnię się. Już nie będę swobodna.

 

Każdy posiłek zmusza do myślenia 'ile to kalorii? jak to spalić? kiedy to z siebie wyrzucę?'. Ślepo dążę do autodestrukcji. Nie istnieje nic, co mogłby to zmienić. To jestem ja.

Komentarze

thinisbetter pięknie napisane
01/01/2011 23:39:01
skinnyfeline Znam to.
21/12/2010 0:58:18
perfect40 we mnie to jest, i nieuwolnie sie, bo nie chce. moja pierwsza myśl gdy mam coś zjeść: " ile to kalori?"
cokolwiek bym jadła zawsze musze wiedzieć ile zjadłam.
13/12/2010 15:29:18
~peaceloveskinny Niestety. Czasem też sie zastanawiam, czy kiedykolwiek bede mogla usiasc do stołu np. z męzem i dziecmi i zjeść coś PRZY NICH nie zważając na to, ile ma kcal i czy przytyje i co musze zrobic, aby to spalić. :s Diety już na zawsze beda priorytetem, no cóż.. takie zycie.
12/12/2010 21:31:27
mouseybeautiful W czym utkwiłam?
12/12/2010 20:42:49
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika motylkowy.

Informacje o motylkowy


Inni zdjęcia: 1497 akcentovaSisi! purpleblaackJa nacka89cwaOgnisko patkigdZakład fryzjerski czy stajnia? elmarDetal aceg323 przezylemsmiercJa patkigdRondo Babki. ezekh114W Osada Karbówko nacka89cwa