photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 4 SIERPNIA 2008

część ekipy która zagubili nam opiekunowi w czasie drogi do tego zasranego klasztoru... juz takie pojebane zmutowane owady nas gryzly ze na wlasna reke chcielismy wrocic, zreszta z tym nie byloby problemu. a tymczasem Zjeb Ken (ratownik) popierdalal gdzies po lesie zeby znalezc klasztor...


Moja matka doprowadza mnie do obłędu... pojebało czy co?

Komentarze

uwodzicielkamarzen Taaak szliśmy tam 2 godziny, żeby być tam 20 minut.xD
=*.
04/08/2008 11:25:22

Informacje o morgraythedark


Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24:) dorcia2700Tawułka różowa...pozdrawiam :) halinamStudiów rok pierwszy. svartig4ldurNaszyjnik z czarnym motylkiem otienKowalik slaw300497 mzmzmz;) damianmafiaEgipt jest super bluebird11