nadeszła ta zjebana jesień. kiedy to niebo ma pesymistyczny szary kolor, słońce swoimi promieniami nas nie rozpieszcza, coraz silniejszy wiatr swoimi podmuchami przypomina o nieustannie mijającym życiu, drzewa płaczą liśćmi, a wśród tego wszystkiego szukający sensu życia ludzie. W natłoku spraw, obowiązków goniący za szczęściem. Gdzieś wśród tych ludzi my. Niby razem, a całkowicie osobno. Niby szczęśliwi, a jednak nie. Będący już teraz w innych światach, żyjących własnymi osobnymi życiami, ale ze wspólną gwiazdą na niebie, której już nie długo nie będzie widać, bo zasłonią ją wielkie chmury. Może i przysłonią one też nas ? I ja. Z wielkim mętlikiem w głowie. Szukająca prawd o samej sobie. Szukająca celu i motywacji, których teraz jest brak. Chcąca jak najszybciej wyrwać się z monotoni i cholernej rutyny. Szukająca letnego powiewu wiatru i letnich promieni słońca. Tonąca w myślach, głupich humorach i łazach. Załamana bezradnością. Nie potrafiąca już przewidzieć swoich reakcji, nastawienia i odczuć. Z wszelakimi uczuciami kłebiącymi się pomiędzy sercem, a rozumiem. Z brakim jakiej kolwiek idei na przyszłe dni, tygodnie, miesiące i nawet lata. Patrząca na życie przez pryzmat problemów, swoich nie powodzeń. Nie wierząca już chyba w nic.
Inni zdjęcia: 1537 akcentovaSynuś nacka89cwa:) milionvoicesinmysoulSurowa pustynia bluebird11Na dobranoc Rusałka Admirał :) halinam*** coffeebean1Międzyzdroje milionvoicesinmysoulZ wczoraj KSIĘŻYC 76% 15.07.2025 xavekittyxSahara kładzie się spać bluebird11:* patrusia1991gd