ach ten photoblog.
od dawna nikt nie włożył tyle energii w skomentowanie, ba, przekazanie swoich myśli szerzej. dziękuję, w gąszczu 'fajnie', 'genialnie', 'pięknie', 'świetnie', 'sratatata' miło jest skupić się na słowotoku, którego nie traktuje się po prostu zielonym ptaszkiem.
od dłuższego czasu udaje mi się cieszyć z tych kwiatków, z tego, że mewa nasrała obok, a nie na mnie, że jestem jeszcze na tyle młoda by móc definitywnie wpłynąć na własne życie, jednak przed tymi najważniejszymi decyzjami strach przed jutrem potrafi ściskać. oskarżam o to swoistą dojrzałość, która przed oczyma rozpościera widok dyktowany wyobraźnią, której kiedyś brakowało, a dziś jest jej nadmiar. chodzi o tą negatywną wyobraźnię. bo tej pozytywnej zdaje się być coraz mniej. ale i takie chwile są potrzebne. przynajmniej człowiek się upewnia, że na czymś mu naprawdę zależy (:
30/09/2012 13:16:54