Autostop Autostop wsiadaj bracie!
Tak w skrócie wyglądała nasza 1-sza trasa autostopowa ; )
Zaczęliśmy od stacji naprzeciwko Orlenu w Piekarach śląskich a skończyliśmy przy biedronce w Bytomiu ; )
I jak to Andrzej powiedział "Kurcze, jeździmy na autostopa a śpimy w takich luksusach."
Co prawda to prawda ; ) Namiot, który mielismyt w ogóle nam się nie przydał bo
a) pierwszą noc spędziliśmy u znajomego znajomej Andrzeja ( Dzię Ku Je My! )
b) drugą noc spędziliśmy u górala ; ] w pomieszczeniu dla pracowników (jak tak wyglądają pomieszczenia dla pracownków, chcę u niego pracować! : D)
c) trzecią noc po pomyślnych dla nas przeżyciach spędziliśmy w domu !
Kierowcy jak wiadomo byli różni, ale nie mogę nie podziękować pewnej parze, która zabrała nas do domu z Zawoii. pani, która zabrała nas do Krakowa, Panu Miczysławowi, temu Panu, który jechał 180 km/h też i temu, któremu prawie auto się rozleciało, i oczyiście Panu, przez którego miałam schizy, no i wszystkim innym którzy nas zabrali. Dziękuję!
Btw. polecamy się na przyszłość ; D
Btw. Ruiny Lanckorońskiego zamku w nocy są przepiękne ; )
Btw. Pieniny też są piękne! (chyba, że się gubi szlak ;P )
Btw. Nigdy nie łap stopa w Zubrzycy Dolnej. Nigdy.