To u góry to pobocze obok mojego domu (Nie wiem jak to nazwać ;P Takie coś obok ogrodu między płotem a wjazdem). Mniejsza z tym.
Jutro zapewne do wieczora będę zapierdalał na gospodarce [no w końcu ma wsi mieszkam, więc jako prawdziwy (jak chuj...) rolnik, muszę troche popracować], a potem na impre do Książek.
Dzisiaj biegaliśmy na 100m. Dojebałem zleksza bo się trochę kiepsko rozgrzałem. No ale czas 12.16 jest git (o 0.3s lepszy niż pół roku temu). Jednak Parkour i akro coś dają w nogi ;]
I tyle. Pozdro dla wszystkich.