Hmmm.... czy to kolejny psikus Matki Natury i to 13-stego :P
oj jednak nie jest on dzisiaj taki starszy :)
Jak nigdy wstałem dzisiaj o 9 : sam sukces dla mnie , bo zawsze wstaje o 6 xd
poza tym od Rana [padał u mnie śnieg ( zdj takie jakieś na szybko robione )
ogólnie chce już ten 21 : i modlę sie by nie było brzydkiej pogody , bo wtedy bedą niuci z Planów :( więc módl się Łukasz bo jak nie wysłucha Bóg to się zastrzelę :)
Ogolnie już się regeneruje powoli :)