Nie ma czego ratować
Nie ma czego żałować
Było i się skończyło...
Nikt mnie teraz nie trzyma
Zbyt nerwowy jest klimat
Sto wymówek i sporów
Dosyć mam Twojej złości
I toksycznej zazdrości
Dość samotnych wieczorów!
Biorę urlop od Ciebie
Chcę być jak w niebie
Więc żegnaj kochanie.
Nie pisz, nie dzwoń, nie szukaj
Do drzwi moich nie pukaj
To rozstanie.