Dziuba ! aaaa ;))
Dodano: 21 LISTOPADA 2011
Zauroczyć się możena w wyglądzie. Zakochać się można w charakterze. Zakochać. Co to tak naprawdę znaczy? Na uczucia nie ma definicji. Nie powinno być. Słownikowe słowa naukowców, który nie przeżyli zakochania. Puste, nudne słowa, których nikt nie zrozumie. To trzeba czuć. Mogą się wypowiadać Ci, którzy czują, czuli lub mają tak wielką wyobraźnię by móc opisać. Zakochać? Czy to nie jest pragnienie bliskości? Czy to nie jest potrzeba bycia przy kimś, bez względu na to co się stanie, bez względu na to co się nie stanie, bez względu na wygląd, na stan zdrowia, na otoczenia, na głupie opinie innych. Być, trwać. Pokonać kłótnie, układać przyszłość. Ten jedyny, przy którym możemy rozwinąć skrzydła. Przy którym nie czujemy się ściśnięci, przytłoczeni codziennością. Dla którego bije nasze serce. Podobają nam się blondyni, wychodzimy za mąż za bruneta. Wygląd w tej sytuacji nie ma znaczenia. Fakt, trzeba dodatkowo odczuwać ,pociąg' pożądanie i inne ,negatywne' cechy. Każdy powinien mieć swoje własne zdanie, własną definicję miłości. Inni odczuwają zauroczenie. Patrzą na człowieka i mówią ,,Zakochałam się". A wzrokiem zakochać się nie da. Wzrok często myli. Popełniamy błędy. Ale czy za to ludzie niewidomi wybierają prawidłowo? Patrzymy na kogoś, ktoś nas odrzuca. Ale gdy poznajemy go bliżej czujemy do siebie żal, złość. Że mogliśmy zaprzepaścić taką szanse na uczucie, gdybyśmy ocenili człowieka na bazie tego w co jest ubrany albo innych materiali. Dla innych, którzy tylko raz się zakochali nie ma różnicy między tymi słowami.
.
.
Miłość - podstawową definicją jest pragnienie szczęścia dla drugiej osoby (ewentualnie siebie bądź innego ważniejszego bytu). Miłość często jest rozumiana jako dowolna ilość emocji i doświadczeń zachodzących z powodu silnej więźi. Słowo "miłość" może odnosić się do wielu różnorodnych uczuć, stanów i postaw, poczynając od ogólnego zadowolenia, a kończąc na silnej więzi międzyludzkiej, jednakże nie jest ona sama w sobie uczuciem. Rozmaitość użyć i znaczeń połączona z zawiłością uczuć i postaw składających się na miłość powoduje, że miłość jest niespotykanie trudna do zdefiniowania, nawet w porównaniu do innych stanów emocjonalnych.
Zauroczyć się możena w wyglądzie. Zakochać się można w charakterze. Zakochać. Co to tak naprawdę znaczy? Na uczucia nie ma definicji. Nie powinno być. Słownikowe słowa naukowców, który nie przeżyli zakochania. Puste, nudne słowa, których nikt nie zrozumie. To trzeba czuć. Mogą się wypowiadać Ci, którzy czują, czuli lub mają tak wielką wyobraźnię by móc opisać. Zakochać? Czy to nie jest pragnienie bliskości? Czy to nie jest potrzeba bycia przy kimś, bez względu na to co się stanie, bez względu na to co się nie stanie, bez względu na wygląd, na stan zdrowia, na otoczenia, na głupie opinie innych. Być, trwać. Pokonać kłótnie, układać przyszłość. Ten jedyny, przy którym możemy rozwinąć skrzydła. Przy którym nie czujemy się ściśnięci, przytłoczeni codziennością. Dla którego bije nasze serce. Podobają nam się blondyni, wychodzimy za mąż za bruneta. Wygląd w tej sytuacji nie ma znaczenia. Fakt, trzeba dodatkowo odczuwać ,pociąg' pożądanie i inne ,negatywne' cechy. Każdy powinien mieć swoje własne zdanie, własną definicję miłości. Inni odczuwają zauroczenie. Patrzą na człowieka i mówią ,,Zakochałam się". A wzrokiem zakochać się nie da. Wzrok często myli. Popełniamy błędy. Ale czy za to ludzie niewidomi wybierają prawidłowo? Patrzymy na kogoś, ktoś nas odrzuca. Ale gdy poznajemy go bliżej czujemy do siebie żal, złość. Że mogliśmy zaprzepaścić taką szanse na uczucie, gdybyśmy ocenili człowieka na bazie tego w co jest ubrany albo innych materiali. Dla innych, którzy tylko raz się zakochali nie ma różnicy między tymi słowami.
