Lubiła prowokować intelektualnie. Od tego się zaczęło. Od słownych gier. Aluzyjek przemycanych zgrabnie w wypowiedziach. Lubię ten rodzaj igrania, to dotykanie siebie przez słowa...
to byłoby zwykłe nieporozumienie
i chociaż za pomyłki się nie dziękuje
ja dziękuję kazdego dnia