Hm... plany na dziś uległy zmianie.
Pogoda kiepska, więc ze zdjęć nici. Może wieczorem,
jak tylko cudowny śnieżek przestanie padać.
Oglądanie Weroniki Mars do 6 rano było całkiem przyjemne,
ale pobudka już nie bardzo. Tzn. bardziej godzina podbudki.
Czy jakiś Uniwersytet korzysta z e-learningu?
Bo mam wrażenie, że mój robi mnie w jajo.