moja Anett.
dobrze, że znów mogę napisać "moja"...
choć było tak trudno o wszystko co się tworzyło zbyt długo na zbyt krótkie powiedzenie "nie"
siedze w domu.
do szkoły nie poszłam, bo czuje w środku jakieś stanowcze zasmucenie.
inaczej...
słucham Masta Ace, bo jest wspaniały.
I wspaniały też jest mój chłopak który zabrał mnie na koncert.
I wspaniałego ma brata, brata i brata.
tzn Darka, Łysego i Damiana.
Marta też jest kochana.
Pomogliście mi .
Mam dużo nauki, trudno.
Dziś wyrózniam 2 aspekty mojego ja..
wewnętrzny czyli kompletne zatracenie
zewnętrzny czyli udawanie że jest super wspaniale.
chce wakacje, chce poczytać na spokojnie podręcznik fotografii
pomyśleć nad wszystkim
i pokochać na nowo ;*