35 miesięcy Miśku <3
Kocham Cię choćby nie wiem co ;*
nie raz mam wątpliwości , nie raz próbuję wyrzucić Cię ze swojego życia, bo myślę że tak będzie lepiej bo mam świadomość jak trudno jest ze mną żyć ale wiem że bez Ciebie nie byłoby już to samo, wiem że to właśnie Ty w złych chwilach zawsze będziesz dla mnie ukojeniem <3
to właśnie w Twoich ramionach wiem że mogę czuć się bezpiecznie <3 pomimo tego jaka jestem nieznośna Ty nadal przy mnie jesteś i za to Ci dziękuję <3:*
:)
ten dzień równy rok temu także przyniósł mi szczęście.