35tc a ja dalej nie spakowałam torby do szpitala :).
Musze wyprać pościel do małego i pieluchy .
Ale jakos brak weny na te czynności.
Dzisiaj czuje sie jak by czołg po mnie przejechał :(.
Kręgosłup mnie boli ,krocze ,i brzuch. Ledwo funkcjonuje.
W nocy spac nie mogę bo tak drętwieją mi nogi i w żadnej pozycji nie jest mi wygodnie.
Kornelia juz coraz częściej chodzi sama :)
Jestem taka z niej dumna <3.