Adus- wiem, ze wyłączność, ale wykorzystuje. ;** (Tak, w końcu Ci to dam- OBIECUJE) xD
Przez ostatni czas, było źle..
Nie ukrywam.
Znowu źle?
Takie życie,
Dzieki temu łatwiej docenić uśmiechy życia...
Jestem z siebie dumna...
bo wiem, ze dam rade.
w tym czasie, wiele osób mi pomogło..
Mati- czułam Twą obecność, byłeś, niekoniecznie fizycznie-ale mentalnie trwałeś. Mocne wstrząsy na opamiętanie?
Zauważenie, ze cos jest nie tak, mimo ze nie dopuszczałam tego do siebie... Dałeś radę. Rozmowa w Romie? Dziekuje;*
Izz- nie było Cie- nie zaprzeczajmy... pewnie nie świadomie, powoli, systematycznie wyrywałaś piórka... By ostatnim czasem nieśmiało podrzucić do góry w lot- na sklejonych przez innych skrzydłach...
Evv- Byłaś, jesteś. Iskierka radości ustawiająca do pionu... Tak- nasza relacja jest bardzo specyficzna, ale sie kochamy;* Mamy siebie czesto dość, jak to ujęłas... ale czujemy. To nasza siła, moc...
Aduś- ten ktoś, kto dzieki mej złej termolegulacji ciała sprawił, ze znów poczułam sie potrzebna, podnosił morale, rozbawiał, wysłuchiwał, pozwalał pomóc sobie, te kilometry razem...:) Słynna Szkoła uśmiechu- wzajemne zrozumienie, dotarcie, bratnia dusza zza miedzy. "RAZEM DAMY RADE!" ;**
Dawidek- mimo różnych kolei losu, ciesze sie, ze Cie mam, za wsparcie, ze powoli wpuszczasz mnie do swego tajemniczego świata... Wiem, ze mnie poprzesz, będziesz. :) Trudno było- lecz jest coraz lepiej ;>
Ann- Jestes... Szanujesz decyzje, dalej ciepło, mroczną radość życia...:)
było wiele sytuacji, rozmów, spotkań, spojrzeń w oczy...
Tak... Bucza wychodzi na prostą.
Jeszcze 10 tygodni- damy rade;*