Znała go krótko była szalona za nim,
Chociaż był tego warty, bo nigdy jej nie zranił.
Szanował i zapewniał, że liczy się tylko ona.
Jest dla niej skarbem, którego Kocha.
Miłość jak z baśni, jakby wyśniona.
Tajemnicza, ale nigdy utajona.
Chociaż młodzi to, to nie szkodzi, bo
Choć serca tak młode to było w tym coś.
Ale pamiętam, jak dzisiaj, jej oczy zapłakane.
Inna dziewczyna w jego ramionach,
Ta sama czułość, ten sam uśmiech na twarzy.
Przebił jej serce, bo właśnie ją zdradził.
Szytletem w serce, tak to można było nazwać.
To był cios, poniżej pasa.
Tak się nie robi, bo myślała, tak mu powie
Powiedziała : Kochanie, jak mogłeś,
Przecież mówiłam, że Cię Kochać nie skończę.
Zrobiłeś to, czego nie powienieneś.
Mimo, że Cię Kocham nadal, muszę żyć bez Ciebie.
Uwierz na słowo, to nie miało się tak skończyć.
To my mieliśmy żyć i poszerzać horyzonty.
Z Tobą chciałam być zawsze, trzmać Cię za rękę,
Bo tylko przy Tobie czułam się najbezpieczniej.
I chociaż cierpie, to musiałam to skończyć".
Użytkownik moniaa123
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.