Fot. Celutka ;)
I znowu weekend, naprawdę się z tego powodu cieszę, ta szkołą mnie kiedyś wykończy, jak nie teraz to później, a jeszcze nawet sprawdzianów nie ma..
Teraz sobie śpiewam z nudów, a Bartuś płacze ;<
Jakoś ostatnio jest marudny, nawet za marudny jak na mój gust..
Niby to ja, ale się nie znam i nie wiem kiedy poznam..każdemu się wydaje że siebie zna, a ile razy to sami siebie zaskakujemy..?
Nie rozumiem wielu rzeczy na tym chorym świecie, ale przecież człowiek całe życie się uczy i to jest piękne, nigdy nie widomo co się zdarzy :)