Czesc..
kolejny dzień z serii Sara sama w domu. i co Sarunia robi? no standardowo zamula. zbicie cholerne. Nie lubie tego. nie lubie siedziec sama w domu. nawet nie mam do kogo sie odezwac. w domu mi nawet echo nie odpowie.. i co? moje nastawienie do świata- ostatnimi dniami jest po prostu obrzydliwie okropne. Jeszcze te cholerne grzejniki. Czy Ci ludzie uczuc nie mają? ja sie tu trzese! hello! Zimnoooo!
Ej no nie wiem co ze sobą zrobic.. zaczne rozkminiac źle, pójde spac- źle. i co? jajco! wrr!
W sumie.. dostrzegam co czują osoby po których cisne.. Skoro ja sama w stosunku do siebie zaczynam byc bezczelna... i szczerze?jestem sama dla siebie wkurzająca..
Dzisiejszy dzień? Tak- do dupy. A jeszcze sie nie skończył! Najpierw szkoła. no dobra- sama w sobie jest zła. ale kurde. z Agą sie ściełam.. i sie dowiedziałam że bede sama w domu i wszystko sie skumulowało.. Poźniej siatka. niby 2:2.. a tam.. no i wróciłam do domu.. :/ a reszta jest do góry..
_____________________________
Miś kończy dziś 7 miesiecy :) Kocham Cie Koziołeczku !
_____________________________
Z racji tego, że mam zamiar pisac notki tak mniej wiecej raz w tyg.. wiec:
Jutro widze sie z Misiem! Chce Go już Teraz Tu.. :/ Tesknie za nim cholernie już! :/
no ale.. w czwatek 9.10 :) stuknie Nam 7 Cudownych miesiecy!
Kocham Cie Moje Wszystko!
______________________________
Miłego wieczorku..