Mój mały misiaczek spi.
Zmiany skórne, które miał w miejscach 'pieluszkowych' prawie zniknęły.
Odstawiliśmy tamte chusteczki, przemywamy rivanolem i smarujemy maścią-pięknie znika wszystko :)
Z rana byliśmy na spacerku - po godzinie 10 w słońcu było już tak gorąco, że musieliśmy wracać.
To pierwsze takie mocne słońce Maluszka w tym roku i nie chcę by za długo za pierwszym razem na nim siedział (choć i tak posmarowany był kremem przeciw promieniom uv) to jednak wolę Go pomału przyzwyczajać, tym bardziej, że ma bardzo jasną karnację (tak mają osoby z rudymi wloskami) :)
Koło 14tej wpadnie Karola, z pewnością skoczymy na jakieś fotki, może uda nam się coś podziałać dodatkowo wieczorkiem :)
Tymczasem znikam odwiedzić Wasze blogi :)
Miłego dnia Kochani :)
Rekomendowana fotka:
> zdjęcie <
Użytkownik mokiki
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.