Dopiero teraz zorientowałam się Kogo zabrakło i przeczytałam tę smutną wiadomość...
Tam, gdzie jest życie jest i smierć-niby to takie normalne, niby to takie codzienne.
A jednak nadejście 'kostuchy' zawsze będzie dla Nas zaskoczeniem, zawsze będzie nie w porę...
Poznałam Pana Ryszarda kilka dni temu, zauroczona Jego leśnymi kadrami pełnymi bajkowego światła i gry cieni nie mogłam nie napisać do Niego i dodać do obserwowanych.
W odpowiedz dostalam wiadomość, że moje archiwum zostało przejrzane i nie pozostalo Mu nic innego jak również dodać mnie do obserwowanych. To było takie miłe!
Niedługo jednak trwała ta blogowa znajomość. A mi pozostało obejrzeć do końca wspaniałą galerię, która już nigdy nie wzbogaci się o kolejne fotografie.
. . .
Użytkownik mokiki
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.