Witajcie Kochani.
Wybaczcie, że choć obiecałam to nie było mnie u Was.
Kiedy koło 21 położyłam się z Synkiem, żeby zasnął, samej też udało mi się uciec do krainy snu. Pamiętam, że siętylko przebudziłam, zgasiłam lampkę i zorientowałam się, że jest już po 22, więc zaraz pewnie do pokoju wejdzie mój Miniu, ale i tego momentu nie doczekałam, bo padłam tuż po zgaszeniu lampki.
Noc nie należała do miłych, bo nie mogłam znaleźć sobie miejsca na łóżku. Obudziłam się z bolącym karkiem, cieżkimi powiekami i tak bardzo zmęczona. Nie wiem skąd to wszystko, bo Tomek spał przyzwoicie, ale i mój Luby obudził się niewyspany.
Wrócił teść i dostałam od Niego dużą czekoladę z ogromnymi orzechami oraz toffiefie :D Chyba znów mi zasugerował, żebym w końcu przytyła (z resztą tak, jak każdy w tym domu) :D
Od rana jestem nie do życia. Może do południa się ogarnę! :)
Miłego dnia!
lubię to - Facebook
Użytkownik mokiki
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.
Inni zdjęcia: . milluchaa;* patrusia1991gd:) patrusia1991gd... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24