Ciąg dalszy moich ślimakowych kadrów.
Tomi w międzyczasie przez sen machnął parę razy ręką, obmacał poduszkę, zorientował się, że nie ma mamy...
Raz, dwa ,trzy i znalazłam się obok.
Przytuliłam, otuliłam i śpi dalej :)
lubię to - Facebook
Użytkownik mokiki
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.