Żuczek motyczyński, bardzo ruchliwy, w ogóle nie chciał współpracować.
Po kilku próbach pożegnałam go serdecznie i uciekłam do stokrotek, które były bardziej wdzięcznymi modelami.
U nas...Dzień jak co dzień. Chociaż każdy dzień zawsze wygląda inaczej w szczegółach.
Tomuś rozbraja mnie swoim uśmiechem i tą promiennością zaraża wszystkich.
Nigdy bym nie przypuszczała, że może być na tym świecie tak radosne dziecko, jakim jest mój Synek.
Tak się ciepło w sercu robi! Tak bardzo ciepło...
Na zegarze 19:40-od 10 minut Tom śpi jak susełek i pewnie tak już zostanie do rana.
Z nocnym snem nie ma żadnego problemu... o ile w pobliżu jest gdzieś mama, którą zawsze można zlapać za rękę, bądź otworzyć swoją malutką buźkę w poszukiwaniu piersi po omacku :)
Ja dziś wieczór spędzam sama-i tak do piątku, bo mój Mężczyzna ma na drugie zmiany, czego wręcz nie znoszę!
Pięknego wieczoru Kochani!
lubię to - Facebook
Użytkownik mokiki
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.