Zleciał kolejny upalny dzien.
Maluszek wlasnie zasypia.
Wykąpany, najedzony i zmeczony.
Dzis na spacerze dołaczyli do Nas Dosiu i Gucio.
Chcieli zobaczyc Tomaszka Naszego.
Przypuszczam, ze bylibysmy dluzej na spacerze, ale pozno wyszlismy i trzeba bylo wracac na kapiel Synalka.
Ale co najgorsze to te komary paskudne, od ktorych nie idzie sie odgonic..
Użytkownik mokiki
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.