Ot taka koteczka :)
U Nas wszystko w porządku.
Jesteśmy na etapie nauczania Maluszka spania we własnym łózeczku.
Pierwsza próba zakończona.
Niestety zakończona niepowodzeniem.
O czym wiedziałam, bo przecież nie uda się to wszystko za pierwszym razem.
Nie wiem tylko czy w ogóle sięuda.
Serce mi pęka, gdy tylko Synek zaczyna swoją symfonię krzyku i płaczu.
Dziś tak się zmęczył, że gdy w końcu wzięłam go na ręce - zasnąl błyskawicznie.
Bedziemy probować dalej.
Pani polozna mówiła, że będzie to wymagało wiele wysiłku.
Nie będzie latwo, ale nie jest to niemożliwe.
:)
W końcu jest trochę chlodniej.
To ogromna ulga dla Naszego Synka, choć wiele radości sprawialo mu siedzenie w samej pieluszce.
W końcu możemy wyjśc na spacer, bo przez te temperatury musieliśmy chować się w domu.
Także dziś w końcu idziemy na długo oczekiwany spacerek :)
Miłego dnia :)
Użytkownik mokiki
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.