Dziś przyleciał mój tato wraz z moim bratem.
Ich pierwsze spotkanie z Tomeczkiem wywołało wiele emocji.
Dziadek nie bał się nawet wziąć na ręce swojego Wnuka.
Mój brat wręcz przeciwnie, uciekał gdzie pieprz rośnie-ale tłumaczył, że bardzo się boi, by Maluszkowi nie zrobić krzywdy...
:-)
Miły dzień-bardzo miły...
Użytkownik mokiki
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.