Tytytyt, siedzimy z Killerem i mamy bazuszki, hihi. Szmata się ze mnie śmieje, bije mnie, grozi mi i wgl i w dodatku sakosawała mi się notka i szmata mnie znowu wysmiała i pobiła ciężo i wszedł jej pies, jebnął mnie ogonem zaśmierdziało i se poszedł. Zostałam sama z Kruszką, która nienawidzi jak tak sie na nia mówi, pytającą czemu mówie na nia Kruszka i wgl zapomniałam co miałam dopisac. -,- Włacza się jakiś tey program i killer znowu się ze mnie smieje, ale to nic. jeszcze trochę i sie nazbiera, a wtedy tak jej jebne że szok. :)))

Ps: Killer grozi mi zniszczeniem

Ps2: Wyzywa mnie od Flinstonów O.O'

Ps3: Śmierdzi.

Ps4: Ma śliczne czarne gumki *_* na aparacie do zebów of kors ; xxxxx

Ps5: Killer wyraźnie mnie lubi :) [jej reakcja: wyśmiewcze 'pffff']

Ps6: spiewamy Nothing else Matters *_____________________________*

Jutro do Wro. We wt do Wojtka. Dalej nie mam neta. Pozdro ;/

Ps7: Killer fałszuje i nie umie śpiewa ale to nic. :)

I tak ją lubię <poker fejs>

;**************************