Ira (Kobranocka) - Kocham Cię jak Irlandię.
Mieszkalas gdzies w domu nad Wisla
Pamietam to tak dokladnie
Twoich czarnych oczu bliskosc
Wciaz kocham Cie jak Irlandie
A Ty sie temu nie dziwisz
Wiesz dobrze co bylo by dalej
Jakbysmy byli szczesliwi
Gdybym nie kochal Cie wcale
I przed szczesciem zywisz obawe
Z nadzieja, ze mi ja skradniesz
Wloke ten bol przez Wloclawek
Kochajac Cie jak Irlandie
A Ty sie temu nie dziwisz
Wiesz dobrze co bylo by dalej
Jakbysmy byli szczesliwi
Gdybym nie kochal Cie wcale
Gdzies na ulicy fabrycznej
Spotkac nam sie wypadnie
Lecz takie sa widac wytyczne
By kochac Cie jak Irlandie
A Ty sie temu nie dziwisz
Wiesz dobrze co bylo by dalej
Jakbysmy byli szczesliwi
Gdybym nie kochal Cie wcale
Czy mi to kiedys wybaczysz
Dzialalem tak nieporadnie
Czy to dla Ciebie cos znaczy
Ze kocham Cie jak Irlandie
A Ty sie temu nie dziwisz
Wiesz dobrze co bylo by dalej
Jakbysmy byli szczesliwi
Gdybym nie kochal Cie wcale
~*~
Taak.. Coraz częściej obwiniam się o swoje uczucia i stąd ten: "Jakbyśmy byli szczęśliwi gdybym nie kochał(a) Cię wcale..." cytat na opisie. Jednocześnie źle i wspaniale się z tym czuje. Dziwne to wszystko...
~*~
Pisałam, że zaczyna się układać? No to się znów pieprzy. Świetnie po prostu...
Matka sie do mnie nie odzywa, a jeśli już to musze wysłuchiwać, że ona nie potrafi pojąć jak córka mogła jej zrobić "coś takiego", cokolwiek ma na myśli.
Mam tego już serdecznie dość. Ile mogę znosić.
A do Włoch muszę jechać. Jak nie dostanę na łeb to będzie cud. Ratujcie...
Buziaki dla Szalika, Ewy i Qoro. Dziękuję za to, że jesteście...
Pozdrowienia dla Marlen x] O.