...często je widzimy, jednak nie zwracamy na nie uwagi... myślimy: "są, bo są" nie zdając sobie sprawy, jak bardzo są ważne.
Dostrzegamy je dopiero po katastrofie i wtedy w naszej glowie roi sie inna myśl:"widziałam ten znak, tylko dlaczego go zignorowałem?"
Właśnie tacy jesteśmy... mądrzy po szkodzie. Plujemy sobie w brodę i powtarzamy, że następnym razem tak nie zrobimy,
że się zmienimy i będziemy sie starać. Tylko czy ten następny raz nastąpi?
Być może tak, być może nie... i wtedy płaczemy po nocach myśląc jacy byliśmy głupi
i jak mogliśmy nie dostrzac tego znaku...
... a robimy tak, pewnie dlatego,
że nie myślimy, że nagle możemy coś stracić...
... że jeżeli coś mamy, to już zawsze będziemy to mieć...
...i to jest nasz błąd!
"... znowu w drogę trzeba iść,
w życie się zanurzyć,
chociarz w ręce jeszcze tkwi
lekko zwiędła róża..."