W końcu przychodze z recenzją :) weny nie mam bo zatoki zapchane, ale coś naskrobałam :)
Gliss Kur Oil Nutritive - ekspresowa odżywka regeneracyjna do włosów podatnych na rozdwajanie
Plusy:
+ oleje wysoko w składzie
+ włosy są miękkie
+ gładkie
+ sypkie
+ błyszczą się
+ łatwiejsze rozczesywanie
+ nie obciąża
+ nie puszy
+ wydajność
+ zapach.
Plus/minus:
nie wiem jak działa na rozdwojone końcówki, bo takich nie mam.
Minusy:
- nie współgra z suszarką (był lekki puch wtedy).
Podsumowując:
oprócz tego jednego minusa, odżywka jest godna polecenia :) włosy susze tylko pare razy w tygodniu, po prysznicu na siłowni, więc wtedy to działanie uboczne (puch) jest znośne, bo puch też nie jest duży. Słyszałam też o niej dobre opinie, także wszystkie są prawdziwe :)
Teraz kupiłam GlissKur Ultimate Oil Elixir do włosów zniszczonych i przesuszonych. Moje nie są w złym stanie, ale właśnie to suszenie daje im w 'kość' :/ niby mam spray termoochronny z Avonu, ale wiadomo, nic nie chroni w 100%. Przetestuje tą nową i zobaczymy :)
Kupiłam też masełko z Nivea (Wanilia i Macadamia) w Biedronce, bo za 6zł :D po pierwszych użyciach wiem, że m.in. długo utrzymuje się na ustach i nawilża :)
Miłego dnia dziewczyny ;*