photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 20 LISTOPADA 2015

ZDRADA

Zdradę może i jesteś w stanie wybaczyć. Bo co? Bo Ci zależy? Bo nie chcesz go/ jej starcić? Ale świadomość i cichy szept Twojej podświadomości w kółko powtarzającej Ci, że ktoś dotykał go/jej dokładnie tak samo ja Ciebie -  już nie uciszysz. Znowu z drugiej strony mówi się, że jak się kogoś kocha -  to wierność nie jest żadnym wyczynem. Jeżeli kochamy tą drugą osobę, nie potrafimy bez niej żyć to żadne zdrady nie są nam ptrebne, bo po co psuć np kilkuetni związek, w którym chwilowo coś nie gra dla chwili przyjemności, kiedy ta przyjemność, chwila zapomnienia może przynieść dość radykalne konsekwencje. Konsekwencje które niosą za sobą ból cierpienie, płacz. Niektórzy pewnie uważają 'co tam' zdrada, mała chwila to nic, partner czy partnerka sie nie dowie, przecież zdarzyło się to tylko raz, o tuż nie, bo kto raz dopuśćił się zdrady będzie to robił cały czas a dlatego, że to co zakazane kusi najbardziej. ktos kiedys powiedział, że kobieta zdradza, kiedy w jej związku dzieje się coś złego. Mężczyzna naomiast zdradza iedy... tylko nadarza się ku temu okazja. Może jest w tym cos prawdy, bo faktycznie jako kobieta mogę powiedzieć, że kiedy moj mężczyna mnie olewa, kiedy nie ma dla mnie czasu to czuję się samotna i potrzebuje tego "męśkiego" ramienia żeby się wypłakać, zęby poczuć się bezpiecznie, czyć że cośdla niego znaczę, czuć że mnie rozumie. Kobieta kiedy odczuwa brak zainteresowania ze strony mężczyzny, potrzebuje czułości i bliskości a co za tym idzie jest bardiej skłonna do zdrady swojego partnera. natomiast z drugiej strony mówi się, że mężćzyźni to tacy niewyrzyci seksualnie zwierzęta majaćy zawsze popęd seksualny, ale drogie panie " mężczyzna który jest dobrze syty w domu, nie jada na mieście". I nie zasłaniajmy się tym, że jak facet widzi kusą spódniczkę to jest gotowy rzucić wszystko, o tuż nie... taka jest natura męska, ktora zawsze wyłapie albo zbyt duży dekolt albo zbyt krótka spódniczkę i my kobiety nic na to nie poradzimy. 

Ja jako kobieta która została kiedyś zdradzona, wybaczyłam zdradę bogo kochałam, bo myslałam że się zmieni, myślałam ze on także mnie kocha, z początku zarzucałam sobie ze to moja wina, że to ze mną coś jest nie tak, że może zbyt mało uwagii mu poświęcam, o tużnie bo dopiero z biegem czasu uważam że popełniłam największy błąd wybaczając mu to a obarczając sebie za to, bo tak naprawdę gdyby on mnie wtedy kochał i zależało by mu na mnie to tego by nie zrobił. Dzisiaj uważam że jak się kogoś kocha i szanuje wzajemnie swoje potrzeby, poglądy i jest się dla siebie wsparciem to żadna zdrada nie jest nam do szczęścia potrzebna. A.

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika mojezycietocyrk.

Informacje o mojezycietocyrk


Inni zdjęcia: Uncle Bob from Gran Canaria. cherrykinnLatarnie jak w kurorcie. ezekh114egiag realitiPrzemyślenie. ezekh114Za te wolność. seignejPo prostu drzewo :) halinamMazurek slaw300rapowe katharsis swiatowatpliwosci1465 akcentova:) dorcia2700