Nie ma jak demotywatory

Hey!

Mam już dość, zaraz coś mnie trafi!

Mam już dość szkoły tych wszytskich zaliczeń i zastanawiania się co by tu jeszcze zrobić by było dobrze!

Wrrrrrrrrrrr

Chcę już świetego spokoju! Usiąść sobie spokojnie pooglądać jakiś głupi film, poczytać książkę a nie martwić się ciagle, że jutro z tego poprawiam a pojutrze piszę tamto! Jutro jest jeszcze zebranie czyli mega bosko! Po prosto cieszmy się! Dziki taniec radości. Nawet jak to wszytsko minie i nastanie w końcu czerwiec to i tak nie będę miała się z czego cieszyć więc WIELKIE POZDRO!

Dobrze, że chociaż przyszły tydzień zapowiada się luźno. Przynajmniej minimalnie. 

Nadszedł okres gdy nawet muzyka nie poprawia mi humoru. ...

Jak ja przeżyję do 22 czerwca to kompletnie nie wiem!

Chcę już wakacje, chcę już wychodzić rano i wracać wieczorem! Chcę by już mi dzień w dzień odbijało z Kunią i Izuś! Chcę już, żeby był dzień zaplanowanej imprezki z okazji zakończenia roku szkolnego. Chcę już po prostu mieć możliwość cieszenia się kimś w największej możliwej dawce! To przecież tak niewiele.

Ja już nie wyrabiam, brzuch mnie boli. Nie mogę się pożegnać z moją małą!:* Jak ja wytrzymam bez niej około 4 dni!?

Jutro jest angielski i niemiecki!

Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr!!!

Nie ma nawet kto mi humoru poprawić!

Naszczęście Izuś jest!:* Dziękuję Ci!

Chyba zaraz pójdę spać, bo nie mam ochoty mysleć za dużo! 

Nie mam ochoty prawie na nic.

Najpierw nauczmy się kochać a potem mówmy o uczuciach. 

...

:***