Rano delikatne słońce zajrzało przez okno do Heidii, wybiegła z pokoju do łazienki w biegu nie zauważając wszystkich lokatorów już w kuchni. Kiedy udała się na śniadanie ojciec Alexa miło ją powitał;
A: Witamy na śniadaniu śpioszku.
H; Ooo dzień dobry wszystkim bardzo przepraszam za zaspanie, ale u nas w domu zawsze spałam do tak późnej godziny.
A; Nic nie szkodzi i tak jeszcze czekamy, aż moja żona zaparzy herbatę.
K; Powiedz hmmm Heidii, jakie plany na przyszłość?
Zapadła cisza kiedy pytanie padło z ust matki Alexa, słowa były wypowiedziane bardzo surowo i zimno w kierunku dziewczyny. Heidii nie wiedziała co odpowiedzieć.
H; Skończyć szkołę proszę Pani, a co dalej nie wiem w końcu teraz muszę budować wszystko od podstaw z moją rodziną.
K; A no tak, tak los niemiłosiernie was potraktował, ale nie martwcie się kochani będziemy pomagać wam ile tylko się da!
A: Keisho jak tylko coś z Marsellem znajdziemy nie będziemy już wam siedzieć na głowie, zabierzemy Heidii i pójdziemy na swoje!
K; Ależ Amando! Ty mnie teraz obrażasz! Nawet tak nie mów! Jesteś moją przyjaciółką!
A; Dziękujemy za wszystko!
Śniadanie trwało w ciszy, napięta atmosfera powoli zaczęła się rozluźniać. Wszyscy rozmawiali ze sobą, zaczęli się nawet śmiać. Młodzi nie spoglądali na siebie w ogóle Heidii bała się, że matka Alexa zauważy to, a Alex nie chciał zdradzić się, że coś kombinuje. Po obiedzie oboje wybrali się do Parku. Usiedli na ławce rozmawiali długo, Alex wciąż zadawał pytania, a Heidii nie na każde była w stanie odpowiedzieć, mijały godziny jednak para bawiła się tak dobrze, że nawet tego nie odczuli. Alex oprowadził Heidii po okolicy, zabrał ją na kawę do pobliskiej Kawiarni, pokazał plażę i zaciągnął na Huśtawki.
H; Tak bardzo lubisz się huśtać? Nie czujesz się na duży? Ha ha ?
A; Nie ha ha! Zawsze przychodziłem tu z tatą, ale od kąd mam dzieee.
H; Wiem. Masz dziewczynę.
A; Ach czyli wiesz? To pewnie o tym powiedziała Ci moja matka i dlatego się tak zachowujecie.
Kiedyś przychodziłem tu z ojcem, ale od kąd mam Nadinę wiadomo. Wiesz nie żebym się żalił, czy coś, ale chcę żebyś wiedziała, że jestem z nią tylko dlatego, że nasze matki to najlepsze przyjaciółki i my się tak jakoś spiknęliśmy! Traktuję ją bardziej jak kumpelę ciężko to wytłumaczyć.
H; Staram się Cię zrozumieć, ale nie wiem co czujesz bo ja nigdy.....
A; No nie gadaj nie miałaś faceta?
Alex przeżył szok, jak taka piękna dziewczyna mogła nigdy nikogo nie mieć. Czy zacznie się starać? Co będzie dalej? Co chłopak pomyśli o Heidii, oraz ona o nim? Czy zostaną przyjaciółmi?
c.d.n&
Inni zdjęcia: Aksamitki zamiast słoneczka :) halinam1477 akcentovaStrażnik zamku elmar;) pati9912019 7513Zestaw opon. ezekh114;) virgo123490 mzmzmz;) virgo123;) virgo123