Nie wiem, co się dzieje z tym przeklętym photoblogiem.
Teraz nigdy nikt mi nie zarzuci, że to źle, że potrafię zrobić wszystko lepiej, niż wy. A kiedy idę ulicą Barcza każdy wydaje się być gorszym. Bo nie wie co to znaczy być tak cholernie zajebistym, jak ja.
O sobie: W momencie pisania tych słów piętnastoletnia
patrząca na ludzi spod ciemnej grzywy
istota ludzka, uważana za niepoczytalną
kretynkę bądź człowieka ciekawego,
oba równie często.