Przed balem ofkors, z Olą, która wygląda jak Vanessa z Gossip Girl (fryzura i makijaż by Malinowska. xD)
Ten bal był tak zajebisty, jak go sobie wyobrażalam! Ha! Światne towarzystko, z muzyką gorzej, ale daliśmy radę! Chcę jeszcze raz, ale jak mi coś z biodra przeskoczy na swoje miejsce, bo troszku mnie boli.
Kusiak, to kiedy na tą wódę idziemy? <lol2>
Nie no, było świetnie, oprócz tego, że jak się potem rozbierałam, to mi orzeszki wyleciały ze stanika...hm...ciekawe, kto je tam wrzucił. xD
Taa...orzeszki były wszędzie, nawet w mojej szklaneczce z colą, która później wylądowała w doniczce z kwiatkiem...yyy...;D
Nie ważne... bynajniej: Dziękuję wszystkim za świetną zabawę!
Tak, nawet Edziowi i Bartusiowi, którzy mną rzucali po parkiecie, obracali tak, że aż mi niedobrze było i deptali. Tak, dziekuję! ; )) ;*
Tymczasem modlę się, żeby nie wywieźli mnie do Piły.
***
`We always knew that it'd come to this.
It's times like these i forget what i miss.
Matters of heart are hard to address,
especially when yours is full of emptiness.`
`Take a look around you, consequence surrounds you.
You should thank your lucky stars,
and count your fading scars,
cause no one said you had to live a lie. `
-- > Rozejrzyj się wokół siebie, konsekwencje Cię otaczają.
Powineneś podziękować swojej szczęśliwej gwiazdce
i policzyć znikające blizny,
ale nikt nie powiedział Ci, że musisz żyć w kłamstwie.