czwartkowe nudy. chcę już do domku (niekoniecznie mojego ; )) a jutro wf. ;c
piwo się skończyło, muzyka nie gra, dupa cycki.
piękne kamerkowe zdjęcie, heheszki.
chcę już mieć dluuuugie włosy, a muszę przyciąć końcówki. problem egzystencjONALNY. ;c
studia ssą pałkę, sesja zbliża się coraz większymi krokami.
piosenka wieczoru: