Dni jakoś sobie lecą. Pogoda jest wręcz okrutna.
Cholernie z pesymizmem mi się kojarzy.
Ale ja trzymam się teraz optymizmu.
On wyjechał, ale wróci (mhhm).
Wczoraj udany występ i przemiły pan Fotograf,
Dziś Impreza u Monkey'a, tak tańczymy .
a w głośnikach ELVIS <3